blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(3)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Viracocha.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

2. 50 - 100km

Dystans całkowity:8152.97 km (w terenie 32.50 km; 0.40%)
Czas w ruchu:389:31
Średnia prędkość:19.46 km/h
Maksymalna prędkość:62.00 km/h
Suma podjazdów:24645 m
Liczba aktywności:115
Średnio na aktywność:70.90 km i 3h 36m
Więcej statystyk

Aosta - Bionaz

Sobota, 3 sierpnia 2013 Kategoria 2. 50 - 100km Uczestnicy
Km: 72.25 Km teren: 0.00 Czas: 06:05 km/h: 11.88
Pr. maks.: 56.80 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 1688m Sprzęt: Specu Neru Aktywność: Jazda na rowerze
Aosta - Roisan - Valpelline - Ollomont - Oyace - Bionaz - Gignod

Sprawy, sprawki, sprawunki

Wtorek, 30 lipca 2013 Kategoria 2. 50 - 100km
Km: 55.81 Km teren: 0.00 Czas: 02:45 km/h: 20.29
Pr. maks.: 40.10 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 241m Sprzęt: Specu Neru Aktywność: Jazda na rowerze
Gattinara
Gattinara - Borgosesia - Gattinara
Gattinara

Poranna rundka z Ancorkiem + sklep

Sobota, 27 lipca 2013 Kategoria 2. 50 - 100km Uczestnicy
Km: 66.81 Km teren: 0.70 Czas: 03:40 km/h: 18.22
Pr. maks.: 55.40 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 295m Sprzęt: Specu Neru Aktywność: Jazda na rowerze
Gattinara - Cossato - Rovasenda - Carpignano - Ghemme - Gattinara

Vall d'Ayas e Vall di Gressoney

Sobota, 20 lipca 2013 Kategoria 2. 50 - 100km Uczestnicy
Km: 99.76 Km teren: 13.50 Czas: 08:20 km/h: 11.97
Pr. maks.: 56.03 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 2461m Sprzęt: Specu Neru Aktywność: Jazda na rowerze
Wczesnym rankiem pojechaliśmy samochodem do Verres - miasteczka u stóp Val d,Ayas. Plan minimum, jaki wyznaczyliśmy sobie na dziś zakładał 30-kilometrowy podjazd doliną Ayas do Saint Jacques, czyli z 391 na 1689 m.n.p.m. i zjazd tą samą drogą. Jako, że zawsze jednak dobrze mieć plan B, posiadaliśmy takowy i nie zawahaliśmy się go zrealizować :). Był on dużo bardziej ambitny, bo zakładał powrót przez przełęcz Bettaforca (2676 m.n.p.m.) i zjazd sąsiednią doliną Val di Gressoney. Urok planu B polegał na tym, że po 30-kilometrowym podjeździe asfaltowym, dopiero tam zaczął się właściwy, naprawdę stromy podjazd terenowy.
Właściwie, to już w zeszłym tygodniu, kiedy to wybraliśmy się do Gressoney, brałem pod uwagę tą trasę, w przeciwnym kierunku. Wtedy ruszyliśmy jednak trochę za późno i w efekcie dotarliśmy dopiero ok. 17-tej do Staffalu. Do tego nad Staffalem zastaliśmy ciężkie chmury, zwiastujące burzę, więc odpuściliśmy, ale - jak się okazało - tylko na tydzień.
Dziś byliśmy bardziej zorganizowani, bo wstaliśmy o 4:30. Rowery spakowaliśmy wczoraj, by dziś rano - po śniadaniu - nie tracić na to czasu. Sprawnie dotarliśmy do Verres, gdzie zaparkowaliśmy auto i po wypakowaniu rowerów, ruszyliśmy na trasę.
Podjazd do Saint Jeacques zrobiliśmy bez większych trudności, rzec by można - piece of cake ;). In minus zaskoczył nas dużo większy ruch samochodowy niż w Val di Gressoney, a poza tym jechało się całkiem przyjemnie.




Przerwa na śniadanie w Brusson




Okolice Champoluc


Okolice Champoluc


Saint Jeacques

Droga na Bettaforcę nie jest nijak oznaczona i gdybyśmy wczoraj dokładnie nie przestudiowali mapy, to ciężko byłoby na nią trafić. Tutaj już zaczęły się właściwe podjazdy, które miejscami dały nieźle w kość.







Różowy Ancorek na szlaku się sprawdza


Już niedaleko, ale niestety pogoda coraz gorsza


Mały, ale nie pęka. Towarzyszący nam piesek głośno i skutecznie przeganiał świstaki i koziorożce.














Widok z przełęczy Bettaforca na drugą stronę


Na przełęczy byliśmy około 10 minut. W tym czasie niebo zachmurzyło się kompletnie, po następnych kilku minutach zaczęła się ulewa, a temperatura spadła do 9 st.


Z Monte Rosą w tle



Do Staffalu docieramy kompletnie przemoczeni. Teraz czeka nas długi zjazd, szczękając zębami. Na szczęście zjeżdżając temperatura szybko rośnie, a i chyba nie wszędzie padało, bo asfalty miejscami suche.


Ze zjazdu Val di Gressoney

Verres - Challand-Saint Victor - Calland-Saint Anselme Brusson - Ayas - Gressoney La Trinite - Gaby - Port Saint Martin - Verres


Mapa

Do Gressoney

Sobota, 13 lipca 2013 Kategoria 2. 50 - 100km Uczestnicy
Km: 88.60 Km teren: 4.20 Czas: 06:36 km/h: 13.42
Pr. maks.: 54.90 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 1634m Sprzęt: Specu Neru Aktywność: Jazda na rowerze
Do Gressoney jeździliśmy dość często samochodem, żeby pochodzić po górach. To jedno z naszych ulubionych miejsc na trekking po wysokich Alpach. Widoki są tu przewspaniałe - na majestatyczną Monte Rosę i inne pomniejsze szczyty. Drogi wiodą wśród przepięknych alpejskich łąk, po drodze często można spotkać świstaki i koziorożce. Nadszedł właściwy czas, żeby to wspaniałe miejsce odwiedzić rowerem. Auto zostawiliśmy na parkingu przed stacją kolejową w Donnas i po rozpakowaniu ruszyliśmy w dolinę rzeki Lys.


Szybko dojeżdżamy do Pont Saint Martin, skąd zaczyna się podjazd - w sumie ponad 30 km.


Trasę znamy doskonale, ale z perspektywy samochodu, kiedy to nie można się zatrzymać kiedy ma się na to ochotę, żeby popodziwiać widok. Teraz można, więc zatrzymujemy się co rusz i podziwiamy.


Każda mijana miejscowość pełna jest ciekawej, zabytkowej architektury, specyficznej dla tego regionu. Charakterystyczne drewniano-kamienne domy Walserów, kryte łupkami dachówkowymi, kamienne mostki, zabytkowe kościoły to nasze dzisiejsze atrakcje. Poniżej Fontainemore.



Ancorek będzie zwiedzał...


...jednak zrezygnował. Wolał pozować do zdjęć ;).



Nazwy miejscowości są tu w dwóch językach - włoskim i walserskim:


W Issime zwiedzamy kościół di San Giacomo a Duarf z freskami przedstawiającymi sąd ostateczny.


Nie przepadam za barokiem, ale ołtarz ze 182 figurami zrobił na mnie wrażenie.


Po zwiedzaniu zrobiliśmy sobie przerwę na śniadanie, po którym zamłóciliśmy w kółko i krzyżyk. Ancorkowi jakimś cudem udało się zremisować, w co długo nie mógł uwierzyć ;):


Następna przerwa w pięknych okolicznościach przyrody:




Po drodze spotkaliśmy Ule:






Gressoney Saint Jean jest największym i chyba najładniejszym miasteczkiem w dolinie rzeki Lys. Zadbana starówka i widok na Monte Rosę stanowią największe jego atrakcje.


Ancorek jak tylko zobaczył Monte Rosę, tak wypruł do przodu, że nawet samochody nie mogły go doścignąć ;).


Na całej trasie towarzyszyły nam również pięknie ukwiecone balkony, ogródki, a bywało, że i wozy:


Ancorek na ostatnim podjeździe przed Stafalem:


Alpejskie łąki:




Pamiątkowe zdjęcie ze świstakami, u celu naszej wycieczki w Stafal - ostatniej osadzie, gdzie właściwie, oprócz wyciągów, niewiele jest.



Na zjazd lepiej się ubrać, tym bardziej, że się zachmurzyło i mamy całkiem niczego sobie wiatr w twarz.





Wycieczka udała nam się bardzo. Z miejsca gdzie zostawiliśmy auto - na 322 m.n.p.m. wjechaliśmy do Stafal na 1825 m.n.p.m. W drodze powrotnej odbiliśmy jeszcze na Perloz i tamtejszą, boczną drogą wróciliśmy do Donnas.

Port Saint Martin - Perloz - Lillianes - Fontainemore - Issime - Gaby - Gressoney Saint Jean - Gressoney La Trinite

Do Bielli z żoną

Niedziela, 30 czerwca 2013 Kategoria 2. 50 - 100km
Km: 61.54 Km teren: 0.00 Czas: 03:26 km/h: 17.92
Pr. maks.: 61.60 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 358m Sprzęt: Freccia Bianca Aktywność: Jazda na rowerze


Gattinara - Cossato - Biella - Cossato - Gattinara

Po południu do Varallo

Sobota, 22 czerwca 2013 Kategoria 2. 50 - 100km Uczestnicy
Km: 68.93 Km teren: 0.00 Czas: 03:31 km/h: 19.60
Pr. maks.: 46.30 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 293m Sprzęt: Freccia Bianca Aktywność: Jazda na rowerze

Wesołe miasteczko w Borgosesii


W drodze do Varallo


W drodze do Varallo II

Gattinara - Borgosesia - Varallo - Borgosesia - Gattinara

Eliminowanie dziur w Ancorkowej mapie gmin

Niedziela, 2 czerwca 2013 Kategoria 2. 50 - 100km Uczestnicy
Km: 68.27 Km teren: 0.00 Czas: 04:21 km/h: 15.69
Pr. maks.: 58.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Freccia Bianca Aktywność: Jazda na rowerze
Ancorek stwierdził, że ma za dużo dziur na swojej gminnej mapie i czas najwyższy, żeby te dziury zacząć likwidować, drogą zaliczania. Jako potencjalny cel wybraliśmy trzy dziury, a w efekcie pojechaliśmy zupełnie gdzie indziej. Nie było problemu, bo Ancorek dziury na mapie ma dosłownie wszędzie. Gdzie się człowiek nie ruszy, to musi na nie uważać. Będzie je jednak sukcesywnie likwidował. Tak przynajmniej mówi Ancorek, a on nieraz nie rzuca słów na wiatr. Dziś nie rzucił. Wyeliminował całkiem wielkie dziursko o pojemności sześciu gmin. Z Ancorkiem to nie ma żartów.


Ancorek Krótkowidz




I na koniec - pejzaż ryżowy

Gattinara - Brusnengo - Cossato - Crosa - Strona - Casapinta - Mezzana - Soprana - Curino - Brusnengo - Rovasenda - Gattinara

Do Varallo z Ancorkiem

Niedziela, 5 maja 2013 Kategoria 2. 50 - 100km Uczestnicy
Km: 64.33 Km teren: 0.00 Czas: 03:20 km/h: 19.30
Pr. maks.: 46.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 380m Sprzęt: Freccia Bianca Aktywność: Jazda na rowerze
Do Varallo z Ancorkiem i książką.

Gattinara - Grignasco - Borgosesia - Quarona - Varallo - Quarona - Borgosesia - Grignasco - Gattinara

Dwa kółka ryżowe i sklep

Sobota, 4 maja 2013 Kategoria 2. 50 - 100km Uczestnicy
Km: 71.24 Km teren: 0.00 Czas: 03:14 km/h: 22.03
Pr. maks.: 41.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 180m Sprzęt: Freccia Bianca Aktywność: Jazda na rowerze
Jedno kółko ryżowe (większe) - sam, drugie (wieczorne, mniejsze) - z Ancorkiem.

Gattinara - Rovasenda - Ghislarengo - Carpignano - Ghemme - Romagnano - Gattinara
Gattinara (sklep)
Gattinara - Rovasenda - Ghislarengo - Lenta - Gattinara (z Ancorkiem)

kategorie bloga

Moje rowery

Freccia Bianca 20091 km
Szara Zimówencja 16230 km
Specu Neru 2629 km

szukaj

archiwum