Liguria
Sobota, 16 marca 2013 Kategoria 2. 50 - 100km
Km: | 81.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:47 | km/h: | 14.02 |
Pr. maks.: | 44.80 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 1500m | Sprzęt: Specu Neru | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wstaliśmy skoro świt, spakowaliśmy rowery i pojechaliśmy samochodem do Sestri Levante w Ligurii. Stamtąd udaliśmy się - już na rowerach - do Bogliasco, zahaczywszy po drodze Portofino. Trasa bardzo fajna i urozmaicona, z licznymi podjazdami i... równie licznymi zjazdami. W drodze powrotnej zaskoczyły nas deszcze niespokojne, które w połowie marca, nawet w Ligurii, nie należą do przyjemności, wobec czego na odcinku Rapallo - Sestri Levante skorzystaliśmy ochoczo z kolei.
Rumaki na promenadzie w Sestri Levante, gotowe do drogi
Anna zagaduje do Krzysztofa
Caffe w Rapallo - na murku, ale za to w słońcu
Santa Margherita
Trochę wiało, jak to w Ligurii. Obok włoskiej i europejskiej - flaga Ligurii.
Plażowanie
Portofino
Dziewczyna z Portofino
Ancorek próbuje podfrunąć pod kolejny podjazd
Drzewa cytrusowe przy drogach dodają otuchy na podjazdach
Widok na Santa Margherita
Sori
Deszcze niespokojne, ale na szczęście przelotne
Światełko w tunelu
Poprawa pogody
Specialized, który jeździł koleją
Zarys trasy:
Rumaki na promenadzie w Sestri Levante, gotowe do drogi
Anna zagaduje do Krzysztofa
Caffe w Rapallo - na murku, ale za to w słońcu
Santa Margherita
Trochę wiało, jak to w Ligurii. Obok włoskiej i europejskiej - flaga Ligurii.
Plażowanie
Portofino
Dziewczyna z Portofino
Ancorek próbuje podfrunąć pod kolejny podjazd
Drzewa cytrusowe przy drogach dodają otuchy na podjazdach
Widok na Santa Margherita
Sori
Deszcze niespokojne, ale na szczęście przelotne
Światełko w tunelu
Poprawa pogody
Specialized, który jeździł koleją
Zarys trasy: