Koło z żoną
Sobota, 29 grudnia 2012 Kategoria 1. Rozruch fizyczny (do 50km)
Km: | 33.84 | Km teren: | 1.05 | Czas: | 01:55 | km/h: | 17.66 |
Pr. maks.: | 43.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Freccia Bianca | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano nierowerowo pojechaliśmy z Ancorkiem na wschód słońca / zachód księżyca:
Po przyjeździe zabrałem się za zamianę opon - przedniej na tylną. Po przejechaniu prawie 10.000 km., tylna opona już nieźle się starła, natomiast przednia wygląda jeszcze całkiem do rzeczy.
Dureme 1,6 po przejechaniu 9700 km.
Szczodry Mikołaj (przy dużym udziale Simone i Spilungona z Ulubionego Sklepu Rowerowego w Borgosesii, którzy zrobili obniżki 50%) przyniósł mi takie cudo, że teraz pompowanie to prawdziwa przyjemność. Musiałem się pochwalić, bo się Mikołaj obrazi i nic mi więcej nie przyniesie ;).
A co do samej wycieczki, to zrobiliśmy kółko do Ghemme. Pogoda była wyśmienita, żona mnie nie opieprzała, więc wycieczkę można nazwać udaną.
Ancorek w drodze do Ghemme
Jak na shopping, to tylko w pięknych okolicznościach przyrody
Ja w Romagnano, nad wyschniętą Sesią
Gattinara - Lenta - Carpignano - Ghemme - Romagnano - Gattinara
Po przyjeździe zabrałem się za zamianę opon - przedniej na tylną. Po przejechaniu prawie 10.000 km., tylna opona już nieźle się starła, natomiast przednia wygląda jeszcze całkiem do rzeczy.
Dureme 1,6 po przejechaniu 9700 km.
Szczodry Mikołaj (przy dużym udziale Simone i Spilungona z Ulubionego Sklepu Rowerowego w Borgosesii, którzy zrobili obniżki 50%) przyniósł mi takie cudo, że teraz pompowanie to prawdziwa przyjemność. Musiałem się pochwalić, bo się Mikołaj obrazi i nic mi więcej nie przyniesie ;).
A co do samej wycieczki, to zrobiliśmy kółko do Ghemme. Pogoda była wyśmienita, żona mnie nie opieprzała, więc wycieczkę można nazwać udaną.
Ancorek w drodze do Ghemme
Jak na shopping, to tylko w pięknych okolicznościach przyrody
Ja w Romagnano, nad wyschniętą Sesią
Gattinara - Lenta - Carpignano - Ghemme - Romagnano - Gattinara